Kolejne walentynkowe zdobienie, tym razem z mniejszą ilością różu (bo to nie jest mój ulubiony kolor). Niestety top rozmazał mi wzór na środkowym palcu i tyle miałam z radości z mojego mani:(
Całusy pochodzą z płytki w kształcie serca o nr 12, a tekst z płytki XY14. Jasna baza to Color Club Oooo La La- jak dla mnie wielkie rozczarowanie. Odpryski pojawiły się już na drugi dzień. I to nie pierwszy raz, gdy tak się dzieje. Zaobserwowałam, że lakiery z tzw. wyższej półki krócej trzymają się moich paznokci niż te za 5 zł z sieciowych drogerii.
Czerwony całus to CA/BLP B. a Sunset.
Bardzo fajne :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba, bo uwielbiam stemple z gazetowym czy 'ręcznym' pismem :)
OdpowiedzUsuńWcale nie widać, że się rozmazało ;) bardzo ładne zdobienie w klimacie walentynkowym :)
OdpowiedzUsuńCałuśnie! Mam tą płytkę, ale wzory za małe na moje paznokcie ;(
OdpowiedzUsuńBardzo fajny pomysł z tym czerwonym całusem na miłosnym liście ;) Też nie znoszę jak mi top rozmaże zdobienie :/
OdpowiedzUsuńciekawe ;)
OdpowiedzUsuńTeż posiadam tę płytkę ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne walentynkowe zdobienie:) Podoba mi się:)
OdpowiedzUsuńPiękne :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ładne:) A że rozmazane trochę, nikt, poza nami, nie patrzy na paznokcie z tak bliska więc jest ok ;) Bardziej rzuca się w oczy list miłosny niż to że top się zbuntował:)
OdpowiedzUsuńwspaniałe, romantyczne! <3
OdpowiedzUsuńSwietna propozycja, bardzo oryginalna i niebanalna wśród różu i czerwieni
OdpowiedzUsuńMuszę kupić taką płytkę :)
OdpowiedzUsuńZ daleka nie widać, że coś się rozmazało ;) Ale znam ten ból. Też czasem tak mam :(
OdpowiedzUsuńCałość bardzo mi się podoba, więc szkoda, że z trwałością nie było najlepiej.
~Wer
ciekawy pomysł:)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne :D
OdpowiedzUsuńMnie ostatnio top coaty też nie lubią i rozmazują wzorki :( Mimo wszystko bardzo mi się podoba Twoje zdobienie :)
OdpowiedzUsuńMimo tego rozmazania - którego tak w ogóle to z daleka nie widać - jest świetne ;-)
OdpowiedzUsuńŚwietna propozycja na mani !!
OdpowiedzUsuń