Co prawda już po walentynkach, ale takie zdobienia mają to do siebie, że można je nosić nie tylko 14 lutego.
Zdobienie proste, ale urok też jest w prostocie.
Czarna baza to Miss Sporty, a serduszka wystemplowałam lakierem do stempli BLP/CA B. a Fuchsia Flash. Wzór pochodzi z płytki STZ-L013.
Bardzo ładne :) na cały rok :)
OdpowiedzUsuńŚliczne zdobienie ;) Podoba mi się to połączenie kolorów :)
OdpowiedzUsuńŁadna kompozycja! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję.
UsuńBardzo przyjemne :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba ten wzorek :)
OdpowiedzUsuńSwietne połączenie kolorystyczne
OdpowiedzUsuńSerduszka są urocze i jak najbardziej można je nosić cały rok ;)
OdpowiedzUsuńJakie urocze, zarówno na walentynki jak i na cały rok <3
OdpowiedzUsuńWyglądają świetnie :)
OdpowiedzUsuńUrocze zdobienie, chociaż ja nie przepadam za serduszkowym motywem u siebie. Za słodko ;)
OdpowiedzUsuńŚwietne! I jak ten róż ślicznie stempluje na czerni ♥
OdpowiedzUsuńbardzo mi się podobają :)
OdpowiedzUsuńAle pięknie odbiły się te serduszka, genialnie :)
OdpowiedzUsuńPiękne <3 serduszek nigdy za wiele :) Jak u Ciebie sprawdzają się lakiery z Miss Sporty? Bo ja ostatnio je bardzo polubiłam :)
OdpowiedzUsuńJa też je lubię.
UsuńFajne, chociaż trochę mroczne zdobienie :D I zgadzam się - miłość w końcu trwa cały rok, a nie tylko 14.02 ;)
OdpowiedzUsuńświetnie te serduszka wyglądają ;)
OdpowiedzUsuń