sobota, 28 lutego 2015

Water decals czyli naklejki wodne

Jednym z moich ulubionych sposobów zdobienia paznokci są naklejki wodne (water decals). Wybór naklejek jest ogromny. Można znaleźć drobne naklejki, paski, naklejki w stylu french oraz całopaznokciowe. Dla każdego coś miłego. Ograniczeniem jest tylko nasza wyobraźnia. W mojej kolekcji posiadam wszystkie te rodzaje, ale chyba najbardziej lubię te drobne.
Oto moja kolekcja na dzień dzisiejszy. Pewnie za jakiś czas kolekcja się powiększy, bo jest tak wiele interesujących wzorów, że naprawdę nie można się powstrzymać, aby ich nie kupić.

czwartek, 26 lutego 2015

Zapięte na (prawie) ostatni guzik...

...bo nie każdy guziczek odbił się do końca. Uważam, że i to ma swój urok. Jak dla mnie jest ok i nawet mi się podoba takie niedokończone stemplowanie.
A oto szczegóły widocznego mani. Bazę stanowi My Secret Snow White. Guziczki pochodzą z płytki m16. Lakiery użyte do stemplowania to Golden Rose Rich Color 105, Miss Sporty Clubbing 326 oraz Miss Sporty Clubbing 320. Wszystko utrwalone top coat'em z Golden Rose.


A oto lakierowi sprawcy całego zdobienia:

Jeśli oprócz zdobienia paznokci lubicie także biżuterię i inne ręcznie wykonane arcydzieła, to zapraszam TUTAJ. Biżuteria prezentowana na moich zdjęciach pochodzi właśnie od Doroty.

środa, 25 lutego 2015

Lakier My Secret Snow White

Lakier kupiony w drogerii Natura. Doskonale nadaje się jako baza pod wszelkie zdobienia. Jak dla mnie, świetnie się sprawdza przy stemplowaniu czy też przy naklejkach wodnych. Dosyć szybko schnie, ma ładny połysk, potrzebne dwie warstwy, aby dobrze pokryć paznokieć. Biel tego lakieru jest naprawdę doskonała. Produkt godny polecenia.




poniedziałek, 23 lutego 2015

Najnowszy zakup

Do mojej kolekcji płytek dołączyła niedawno ta ze sklepu Born Pretty Store BP-L001. Zakupiłam ją na allegro. Płytka ma bardzo fajne wzory. Właściwie chyba każdy jeden bardzo mi się podoba. Nie zdążyłam zrobić jeszcze żadnego mani. Wzory zostały tylko przetestowane na kartce. Odbijają się świetnie. Mam nadzieję, że tak samo sprawdzą się na paznokciach. Na razie brak czasu na wypróbowanie.
 
 
 

niedziela, 22 lutego 2015

Fiolet kontra zieleń

Tym razem postanowiłam połączyć dwa kolory: fioletowy i zielony. Dodałam im troszkę brokatowych drobinek, które są także w tych dwóch kolorach. Top coat z drobinkami to Golden Rose Carnival nr 26. Oprócz fioletowych i zielonych drobinek można w nim znaleźć białe kwiatki. Przy okazji brokatu, chciałam wypróbować bazę Peel Off Miss Sporty, po której to lakiery z brokatem miały już nie być takie kłopotliwe w usuwaniu. Niestety baza ta nie ułatwiła mi zdejmowania lakieru. Brokat nadal było trudno usunąć. Może Wy macie inne doświadczenie z Peel Off?


Fioletowy lakier to Miss Sporty Lasting Colours, a zielony to Golden Rose Rich Color 112. Oba bardzo dobrze się nakładają i kryją już po pierwszej warstwie.


Zestaw do stemplowania

Bardzo długo zastanawiałam się nad wyborem odpowiedniego stempla i zdrapek do stemplowania paznokci. Dziesiątki przeczytanych postów, dziesiątki filmików na Youtube i ostatecznie wybór padł na zestaw do stemplowania marianmaras. Jestem zadowolona. Stempel odbija bardzo dobrze. Jest miękki, wygodny i uważam, że wybrałam dobrze.



W kolekcji lakierów jak na razie nie posiadam żadnego typowo przeznaczonego do stempli. Bardzo dobrze w tej roli spisują się lakiery Golden Rose Rich Color oraz Miss Sporty Clubbing Colours.

wtorek, 17 lutego 2015

Brąz i kwiatki czyli pierwsze stemplowanie

Po przeczytaniu dziesiątek postów na temat stemplowania, zakupiłam pierwszy stempel i blaszki i zabrałam się do pracy. Myślałam, że będzie to bardziej skomplikowane, ale jakoś poszło. Do ideału jeszcze daleko, ale jak na pierwszy raz, uważam, że poszło nieźle. Baza to Wibo Back to Nature nr 6, a do stemplowania użyłam Safari ( brak numerku). Pomimo, że to nie jest typowy lakier do stempli, sprawdził się on doskonale.


No to zaczynam

Jakiś czas temu zafascynowałam się zdobieniem paznokci. Blogów na ten temat przejrzałam mnóstwo. I zaświtała mi myśl, że może i ja podzielę się swoimi dziełami. Jak na razie nie są to takie cuda jak na obserwowanych przeze mnie blogach, ale początki zawsze są trudne więc proszę o wyrozumiałość.